poniedziałek, 4 lutego 2019

ZBAWICIEL WIOSNĘ CZYNI W ZIMIE

Patrzę na tą naszą scenę polityczną i jako trochę stojący z boku obserwator nie mogę się nadziwić naiwności ludków, którzy idą jak te ćmy za wszelkiej maści cwaniaczkami. Co wybory lud znajduje sobie nowego zbawiciela, który według nich załatwi wszystkie jego marzenia, łącznie z wygraną w lotto.
A przecież gołym, za przeproszeniem, okiem widać, że kolejny zbawiciel załatwia sobie cudzymi rękami robotę dla siebie i swoich kumpli na długie lata. I nie musi się w żaden sposób ograniczać w obiecywaniu raju dla swoich zwolenników, bo w ogóle nie zakłada, że wygra wybory. Taka katastrofa byłaby dla niego końcem kariery, bo po roku jego zwolennicy zrzuciliby go z tronu za zaniechanie realizacji swoich obietnic. Gołym okiem widać dla każdego, nie zadurzonego oczywiście w ładnym, dojrzałym chłopcu, że to wszystko  pic na wodę i w którymś momencie zbawiciel zakomunikowałby rozczarowanym poddanym to co robili przed nim  inni zbawiciele. 
- Nie wiedziałem, że z państwem jest aż  tak źle i na razie z realizacją obietnic będzie trzeba poczekać. Nie mógł się dowiedzieć przed obiecankami? 
Oczywiście pensje będzie sobie i kolegom wypłacał od razu.     
Pamięć  ludzka w polityce wyraźnie zanika co cztery lata i na tej ułomności przeróżni zbawiciele wszystkich opcji żerują. 
I nie chodzi o to, że obecny zbawiciel mi się nie podoba. 
Wręcz przeciwnie. Na tle obecnych sfilcowanych zbawicieli jaśnieje urokiem osobistym i polorem światowca [ określenie jego wyznawczyni], co świadczy zresztą  o pewnych nie do końca wyleczonych kompleksach części  naszych rodaków.
Tylko czy to jest wystarczający powód do zapewniania zbawicielowi wiktu i opierunku  na długie lata przez nas wszystkich?
 Czy nie powinni tego robić zwolennicy tych zbawicieli korzystając np. z popularnych  platform internetowych, co z resztą ostatnio świetnie się w polityce sprawdza, bo ludzie bardziej robią to na złość przeciwnikom niż po to, żeby rzeczywiście pomagać? Wiadomo - emocje!
 Czy nie byłoby to bardziej sprawiedliwe? 
Tak się tylko, kurwa, zastanawiam.
Pa, drm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz