sobota, 8 grudnia 2018

NOWOCZESNY BURDEL KATARZYNY

Trochę polityki będzie bo siedzę dużo w chałupie i się nudzę to i oglądam te bzdety w różnych telewizjach. I nasuwa mi się jedna myśl na temat głoszonej tu i ówdzie teorii o wyższości świata kobiet nad zafajdanym, obmierzłym, zakłamanym światkiem mężczyzn, co tylko się kłócą, nienawidzą i spiskują.
To a pro po oglądanej własnie auto-anihilacji mega nowoczesnej partyjki, można już teraz z całą odpowiedzialnością powiedzieć, pierdolniętych od urodzenia cymbałów i niestety cymbałek.
Piszę niestety, bo jestem mimo podeszłego wieku niezmordowanym wielbicielem cymbałek.
Gdzie te cudowne cechy tych światłych, spolegliwych, solidarnych wobec swojej płci kobiet?!
 Co na to organizacje tych cudownie usposobionych do świata kobiecych istot, które niezmordowanie głoszą te utopijne, nie mające potwierdzenia w jakichkolwiek badaniach teorii, a które sieją ferment i i wzajemnie szczują jedną płeć na drugą, tylko dlatego, że nie trafił im się żaden facet a innym się, kurwa, właśnie trafił?
Tak się zdarzyło w mega- nowoczesnej.
Wystarczył jeden facet, który wybrał sobie jedną z nich a innymi wzgardził i zaczęły się kwasy, podchody, plotki, zawiści, nienawiści. I to jaki facet?!
 Cieniutki pizdeusz Rysio, który przewraca życie swoje, żony i swoich dzieci, bo mu zapachniała świeża, młoda pizda atrakcyjnej Joanny. No z ta atrakcją to trochę przesadziłem, ale może Rysio jest trochu masochistą w tych sprawach...
 W każdym może jest tu i tam cienki, ale w kieszeni grubo...
I na koniec.
Niech nas Bóg Wszechmogący broni od matriarchatu i temu podobnych pomysłów. Ma być parytet i równowaga, bo inaczej świat pójdzie na samo dno. Piszę na samo, bo na dnie już jest,  tylko nie wszyscy jeszcze z tego zdają sobie sprawę.
Tyle na tyle i pozdrówko dla wszystkich mimo wszystko, nawet dla Kaczora Donalda.
Wasz drm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz