Przeczytałem wczoraj ciekawą wypowiedź niejakiej pani Przetakiewicz o wpływie wielkości męskiego członka na skłonność mężczyzn do dbania o swoje kobiety, lub o kobiety w ogólności. Może coś pokręciłem, ale wyglądało na to, że duży może jednak więcej. Przy okazji pani P. zasugerowała, że jej obecny facet ma właśnie dużego, więc sama coś na ten temat wie, a resztę podpowiedziały jej koleżanki.
Pojawiła się u mnie ciekawość co ze średnim przyrodzeniem, bo statystycznie takich jest najwięcej No i co z kobiecymi waginami? Czy ich wielkość, a może i kształt też ma wpływ na skłonność naszych wybranek do prania męskich gaci i skarpetek.
Swoją drogą o ileż łatwiej i bezpieczniej byłoby dobierać sobie według rozmiarów naszych klejnotów, życiowych partnerów...
Dużo pytań dzisiaj, ale temat niezwykle ważny, więc zaraz zacznę go, no... zgłębiać... Zaczynam konsultacje. Do kogo by tu zadzwonić.... A no właśnie do Joli przecież...
Pozdrówko drm
Autorska muzyka, przemyślenia, problemy damsko-męskie, porady
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz