piątek, 3 lutego 2017

MISIE, MISIE...MISIE JUŻ NIE CHCE GADAĆ.....

Ostatnio mnóstwo wszędzie jest o młodym, jurnym, lekko pucułowatym koleżce z pewnego ministerstwa, znienawidzonym przez kręgi jedynie prawdziwych demokratów.
Zresztą dziwi mnie to trochę , bo koleś nie wygląda groźnie, raczej wzbudza uczucia rodzicielsko- opiekuńcze. Przynajmniej tak twierdzi moja znajoma koleżanka, matka trojga dzieci.
 Pomijając to czy rzeczywiście od tego dzieciaka zależy los naszego nieszczęśliwego kraju, ze zdumieniem przeczytałem, że jednym  z najcięższych zarzutów jakie stawia mu część jedynie światłych, wybitnych i opiniotwórczych osobników z polityki i mediów, jest to, że podrywał studentki w klubie.
Doskonałe!!!!
Jak rozumiem według tych mocarzy powinien zachować poprawność obyczajową i podrywać facetów!!!!
Ludzie!!!!
Trzymajta mnie mocno bo jeszcze coś zrobię.....
drm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz