wtorek, 31 stycznia 2017

TELEWIZJA RZECZYWIŚCIE KŁAMIE!

Miało już nie być zasranej polityki, aliści zdarzyło się coś na tyle mnie zbulwersowało, że muszę sobie ulżyć. 
Jadę sobie kolejką i słyszę rozmowę telefoniczną. Znajomy z gęby publicysta telewizyjny ustala z kimś po drugiej stronie kto ma przyjść do studia i co ma mowić. Publicysta celebryta gaworzył w tym stylu - ten Wu powie co trzeba i cenowo  jest do przyjęcia, a ta Zet go nienawidzi więc się wezmą za łby i będzie fajnie. Tak się chuj wyraził!
Itak dalej w tym stylu. Facet w ogóle się nie krępował publicznością i ustawil cały program pod kątem kto kogo nienawidzi, nie lubi i pokłóci, żeby było oczywiście fajnie.
Na końcu zapytał przymilnym glosem- pani Zosiu a pieniążki dla mnie takie jak zwykle?
Chyba były bo usłyszałem z tyłu zadowolone sapnięcie  i pożegnalne   - zawsze do uslug.
Powiem tak;  a chuj  im wszystkim w dupę . To my tu się wszyscy żremy w rodzinach, wśród znajomych i przyjaciół, a te kurwy, swołocz nas napuszcza na siebie tylko po to, żeby bylo atrakcyjnie w telewizji, bo wtedy zarabiają na reklamach.
 Jak zwykle chodzi o kasę, a te hasla - demokracja. wolność i tym podobne brednie to ściema do kwadratu. Olać ich i wszystkich kochać. kochać. kochać tym bardziej . że już wkrótce Walentynki. o czym przypomina 
drm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz