Jednak się różnimy! Mimo zaklęć różnych Śród, Czwartków i Poniedziałków, kobieta i mężczyzna to całkowicie dwie różne sprawy.
Nie pisałbym już na ten temat, gdyby nie to, że akurat w tym momencie trwa medialna wrzawa na temat domniemanych wpadek naszej pani premierowej.
A to, że idzie gdzie ją oczy poniosą, że nia ma zmysłu orientacji, że jest emocjonalna jak... kobieta właśnie.
I wszystko to oczywiście jest najprawdziwszą prawdą. Kobiety takie są, ale czynienie im z tego powodu zarzutów jest niedopuszczalnym nadużyciem. Tylko wyjątkowo nieprzychylna kobietom medialna menda może się z tych ich mankamentów naśmiewać i robić z tego problem.
Bycie taką troche bezradną czy zagubioną to niezbywalny przywilej kobiet. Przywilej wywalczony przez wieki ludzkiej historii. Te normalne i nie sfuszarowane przez pożal się Boże mentorki same przyznają, że często mylą czerwone światło z zielonym, o czym mogą zresztą coś powiedzieć funkcjonariusze drogówki. A już mylenie przez nich kierunków jest po prostu ich znakiem rozpoznawczym.
Uroczym zresztą dla facetów. Który z nich nie lubi pomagać słabszej od siebie istocie, jaką w ich przekonaniu jest właśnie kobieta?( No może ja, ale mam podobno w swoim organiźmie przewagę genów żeńskich nad męskimi.)
I w tym momencie zaznacza się dobroczynna rola panów mężczyzn. My akurat w tej dziedzinie jesteśmy deczko mocniejsi i dzieki temu możemu się paniom przydać. To przecież kobiety zawsze trzymały nas pod rękę, a my z dumą prowadziliśmy je do celu, który to one nam wyznaczały. I to się świetnie sprawdzało. Takie wzajemne wypełniane luk i słabości.
Teraz przyszła moda na niezależność wszystkich od wszystkich, a już zwłaszcza od płci przeciwnej. I jaki tego skutek?
Widzimy na własne oczy jak idzie taki czołg, na wysokich obcasach, krokiem żołnierza piechoty morskiej i do tego zupełnie nieprzewidywalnie niesterowalny.. I jeszcze do tego jarający szlugi!
Cienko to widzę, chyba, że znowu wygramy we wtorek ze Szkotami, czego życzy sobie i wam
drm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz