poniedziałek, 27 października 2014

ROZWAŻANIA KOTNE

Hej,

poskarżyłem się koledze, że na mojego bloga wchodzi mało ludzi. Czyli poskarżyłem się na was.
Wytłumaczył mi dlaczego.
Po pierwsze nie piszesz o wszystkim co ci przyjdzie do głowy, nawet jeśli to jest głupota jakaś, bo ludzie głupoty lubią, a nawet za nimi przepadają. I musi być prosto, bez kombinacji, że on pojechał w delegacje i ją zdradził i co ona teraz ma zrobić. Na przykład. Albo, że ona pracuje, on na bezrobociu i wyjada z lodówki to co ona kupi za swoja krwawicę. Skurwiel swoją drogą!!!
A najlepiej jeszcze jakbyś swojego kota przerobił na nietoperza i wrzucił na bloga filmik, to jeszcze byś zarobił. A ty za bardzo kombinujesz i to już za trudne jest dla ogółu. No, ale tobie jak cię  znam nie chodzi o dziesiątki tysięcy kretynów, tylko raczej o tę resztówkę, która nie ogląda programu Kuby Powiatowego i nie zachwyca się cudowną przemianą Młynarskiej w licealistkę. Przynajmniej od pasa w górę.
Tak powiedział i sobie poszedł. Przed tym wypił kilka moich piw, które miałem schowane na najbliższe święto.
Może i ma rację, ale na wszelki wypadek gdyby jednak nie miał, poszedłem do kota z kawałkiem kiełbasy ponegocjować... Kurczę, uszy ma nawet podobniaste do gacka...
Kici, kici, kici... Stój! Pogadajmy! Gdzie leziesz!!! Uciekł sukinkot!!!
drm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz