Nie mam dzisiaj nic specjalnego do opisania, to będzie lekko i nie na temat.
Chociaż kawał jaki ostatnio usłyaszałem, wiąże sie trochę z tematem damsko - męskim.
Uprzedzam, że nie jest to Wersal, więc osoby wrażliwe na żołnierski humor, niech lepiej nie czytają tego posta.
Otóż jedzie pociągiem babcia, a w przedziale na przeciwko siedzi murzyn.
Kurczę - myśli babcia - wszystko już widziałam, robiłam ale z murzynem to jeszcze nie.
Zapytała sie go, czy zgodziłby się na małe co nieco, bo chciałaby przed śmiercią jeszcze zobaczyć, czy to prawda co ludzie o nich mówią.
Murzyn zgodził się, ale powiedział, że za każdy centymetr babcia musi zapłacić dziesięć złotych..
Babcia poszperała w potmonetce i uzbierała czterdzieści.
Jak było umówione, murzyn włożył cztery centymetry, ale maszynista akurat przyhamował, murzynem rzuciło do przodu i babcia jęknęła:
- O matko, jeszczem się nigdy tak nie zadłużyła!
Ludzie!! Nie zadłużajcie się, bo idzie kryzys i wy też z pewnością będziecie mieli trudności z obsługą swojego zadłużenia.
Podrówko drm.
Faktycznie. Nie-Wersal, ale i tak się uśmiechnęłam ;)
OdpowiedzUsuńI jak ładnie!
UsuńHej, dawno mnie tu nie było. "Znowu Babcia" bije rekordy dobrego humoru:), dlatego z duchem tej konwencji przyznam, że wkrótce będę w podróży. Kto wie...? ;)Pozdrawiam. Ewa S.
OdpowiedzUsuńNo to życzę mocnych wrażeń i spełnienia najskrytszych pragnień...
UsuńPodrówko drm