"Mówię o nim ciasteczko. " Kto? Tak mówi o Rafałku jego potencjalna wyborczymi. I to wszystko. Więcej wymagań to ona nie ma. I się dziwić, że wszystko się na świecie jebie. Ale żeby przez kobiety!? To się w głowie nie mieści. Słucham teraz Radka. Z emocji czuję jak jelito grube przemieszcza mi się na miejsce cienkiego. Rano będzie problem... Chyba zrobił sobie wlewkę z melisy bo energii w nim tyle co w zużytej prezerwatywie. Anka nie będzie zadowolona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz