Agata od 10 lat jeździ na obozy z proboszczem a marzy żeby zamiast proboszcza jej opiekunem był Harry Potter. Matka niestety preferuje klechę. Zawsze uważałem, że matki to najwięksi wrogowie swoich dzieci. Znam parę takich zombi osobiście. I żeby chodziło tylko o takie drobiazgi jak Harry... Aż chciałoby się westchnąć - szkoda, że matka jest tylko jedna...
Drm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz