Słucham czasem radia, Jezu co się wyprawia! Telewizora nie mam to o nim nie napiszę.
Usłyszałem wieczorkiem niebywale interesującą tezę o ekspansji krwiożerczego kapitalizmu na świecie. Z ust liberalnie oświeconego redaktora, padło niezwykle odkrywcze stwierdzenie, że promowanie ruchu LGBT na świecie stanowi bardzo skuteczną formę pomnażania kapitału.
Po prostu osobnicy go reprezentujący są o wiele bardziej skłonni do kupowania różnych towarów i w ten sposób powodują nakręcanie koniunktury w interesie. Mankamentem tej sytuacji jest zabijanie naszej planety plastikiem, ocieplenie klimatu i parę jeszcze innych katastrofalnych skutków tej orgii zakupowej. Co ciekawe ludzie ci są w awangardzie ruchów wskazujących na owe zagrożenia, nie zdając sobie sprawy, że sami są katami naszej ukochanej ziemi.
Strach pomyśleć jakby wszyscy ludzie ulegliby tej kapitalistycznej propagandzie i w końcu prze konwertowaliby się na LGBT.
Zagłada świata nastąpiłaby niechybnie...
Może to byłoby całkiem dobre rozwiązanie...
drm jeszcze hetero ale...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz