Nareszcie!!!!
Czytam, że nowe prawo w sprawie gwałtów w Szwecji będzie wymagało od facetów upewnienia się w sposób nie podlegający dyskusji, że kobieta na którą właśnie nabrał ochoty zgadza się również w sposób nie podlegający dyskusji, na spełnienie jego lubieżnych zachcianek. Nie wystarczy zgoda milcząca, musi być oficjalne oświadczenie woli. Inaczej 4 lata więzienia. Podobno chodzi o to, żeby okiełznać tzw. dziką męskość, (Swoją drogą nie wiedziałem, że coś takiego gdzieś się jeszcze ostało).
Normalny człowiek wie, że przy tego rodzaju zalotach oficjalne wyrażanie zgody i dyskusja na temat właściwego sposobu jej wyrażania jest bardzo wskazaną formą gry wstępnej. Niewątpliwie działanie to podnosi jakość seksu między partnerami, a zwłaszcza jego temperaturę. A już 4 lata więzienia w perspektywie czyni seks w Szwecji wyjątkowo podniecającym i atrakcyjnym zajęciem.
Jestem za również dlatego, że teraz każdy napalony i przez to lekkomyślny facet, który zamiast działać instynktownie i nonszalancko będzie musiał negocjować formę zabezpieczenia się przed ewentualnym oskarżeniem o gwałt, pomyśli dwa razy.
Szukanie kartki, długopisu, może nawet notariusza, skutecznie ochłodzi temperament delikwenta i w ten sposób uniknie on płacenia alimentów, albo małżeństwa z przygodną przygodą.
Brawo,brawo!!! Nareszcie ktoś pomyślał o biednych, zahukanych, naiwnych facetach, których tylu poległo w nierównych bojach z przebiegłymi i pozbawionymi skrupułów kobietami, które do tej pory wykorzystywały swoje żelazne waginy do ich zniewolenia.
Niech żyje Szwecja!!!
Ps. Byłem tam prawie rok w 1979 i trochę chyba się przyczyniłem do tych zmian.
Działo się działo....
Pozdrawiam serdecznie drm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz