Pięć i osiem gwiazdek. Nie siedem. A tak przy okazji. Opozycja, obiecując to i owo zapomniała dodać, że zrobi to w drugiej kadencji. Czyli po następnych wyborach, w których odniesie z pewnością, następne wiekopomne i wprawiające w euforię cały świat, zwycięstwo. Nad sobą bo PiS już przecież nie będzie istniał. Tak, że cierpliwości, kochani. Drm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz