środa, 13 kwietnia 2016

Drań. To brzmi całkiem sensownie...

Im dłużej żyję na tym padole, stwierdzam z niekłamanym smutkiem, że większość nieszczęść, które dotykają  porządnych i dobrych facetów spotyka ze strony kobiet. Taaaak....
Niestety, z jakichś sobie chyba nie do końca zrozumiałych powodów, rzeczone kobiety nie tolerują na dłuższą metę takich egzemplarzy.
Gorzej! One takich wręcz się brzydzą i zaraz po wykorzystaniu ich potencjału ( o ile na swoje nieszczęście jakikolwiek mają ) kopią delikwenta mocno w dupę, co sprawia im krótko trwałą radochę. Krótko, ponieważ  po jakimś czasie dochodzą do wniosku, że może kopnęły trochę za wcześnie, bo a nuż coś jeszcze da się z pierdoły  wycisnąć.
Brawo one!
Nie żałuję takich facetów i dlatego zalecam każdemu młodemu i bez doświadczenia w tym temacie, żeby staral się być jak największym draniem w stosunku do kobiet, a będzie żył długo i szczęśliwie.
I we własnym domu, a nie na przykład na dworcu, albo w kanale ciepłowniczym.  
Być może brzmi to trochę gorzko, ale jakoś ostatnio mam szczęście spotykać tylko takich dobrych i porządnych facetów.
I oczywiście bezdomnych.
Pozdrawiam drm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz